środa, 4 kwietnia 2012

Zamieszanie-pakowanie

Cisza chwilowa spowodowana przeprowadzką i brakiem (jeszcze) sieci nie oznacza, że nie biegam:). Wczorajszy rekonesans po nowej okolicy sponsorował K. (wielkie dzięki!). Wyszło podobno ok 8,5 km, delikatnym tempem. Zatem pierwszy od półmaratonu trening zaliczony. Niech to szaleństwo wreszcie się skończy - wszak trzeba zacząć znów porządnie trenować:). 
I chyba tylko Skaryszaka żal... Ale cóż - liczę po cichu, że w weekendowe wybiegania (obym miała na nie czas) zastąpi mi je leśna okolica:).

cdn.

1 komentarz:

  1. Witam, ciekawy blog ;-) jeśli jest Pani zainteresowana współpracą w ramach tematyki biegowej z portalem www.traseo.pl, proszę o kontakt na konktakt@traseo.pl.

    Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za taką dziwną drogę kontaktową, ale nie mogę znaleźć bezpośredniego namiaru!

    OdpowiedzUsuń